Paul Twitchell w kontekście czasów
Sri Harold Klemp
W 1964 i 1965 r. stan świadomości Paula Twitchella był chwiejny. Czasami wydawał się bardzo blisko stanu Mahanty, który miał otrzymać 22 października 1965 r.
Lecz on dryfował tam i z powrotem w świadomości. Wciąż istniały oznaki niepowodzenia Paula aby już zobaczyć i poznać pełnię boskiego planu dla edukacji Duszy.
Tak więc Paul jest doskonałym przykładem wahania się w górę i w dół, które Dusza przechodzi w Swoich aspiracjach ku Jedności Wszystkiego Istnienia. Jest to tak, jak lekarz powiedział o pacjencie: „Wczoraj czuł się lepiej, lecz dzisiaj czuje się gorzej!” Ostatecznie jednak pacjent całkowicie powraca do zdrowia. W końcu Paul zostaje Mahantą, Żyjącym ECK Mistrzem. Jego zmagania ku Mistrzostwu doszły do stosownego końca.
Mogłoby być niezręczne dla nas zaakceptować tę słabość świadomości u Paula, chyba że uznamy zasadę że on i wszystkie istoty – nawet Mahanta przechodzący trening – podlegają wyraźnym zmianom w percepcji wraz z postępem ich rozwoju.
Jedynym plusem w ECKANKAR jest to, że absolutna doskonałość jest na zewnątrz kontekstu nieskończonego i rozszerzającego się tworzenia. Jest to dokładnie naturą prawdziwych Światów Boga. Dusza może sięgnąć sklepienia nieba, lecz to sklepienie otwiera się na wciąż bardziej majestatyczne tworzenie poza nim.
Ogólnie rzecz biorąc Paul pisał dla ludzi swoich czasów. Było to niezbędne, ponieważ Mahanta, Żyjący ECK Mistrz, odpowiada na duchowe warunki dominujące podczas jego okresu służenia Bogu. Ponieważ ludzka rasa rozszerza się w świadomości do nawet najmniejszego stopnia, wzywa to do podobnego przystosowania się w zewnętrznych naukach ECK. Przeto pisane i mówione prace ECK są dostosowane dokładnie do ducha czasów, w których są dawane.
Kiedy społeczność świata ma rozszerzenie świadomości, Żyjący ECK Mistrz adaptuje odwieczne nauki z planów wewnętrznych aby odpowiedzieć na duchowe potrzeby swoich odbiorców.
W pewnym momencie swoich przygotowań do ECK Mistrzostwa Paul skrytykował Kościół katolicki za uczynienie się beneficjentem tradycji apostolskiej. Lecz pomimo prób reformy podczas Drugiego Soboru Watykańskiego, na długo przedtem stał się skrystalizowaną społeczną religią. Życie wyszło już poza prymitywny kościół chrześcijański, kiedy to Chrystus zostawił go w rękach grupy apostołów.
Jego wycofanie się jako lidera nowej religii spowodowało, że utraciła ona wiele z dynamicznej ekspresji Siły Życia.
Kościół potykał się w swojej ewolucji, walcząc ze schizmą aż do chwili kiedy nie było innej alternatywy jak stworzenie roli bardziej zjednoczonego przywództwa niż „Ojciec Kościoła.” Był to urząd kościelny który zastąpił władzę apostołów. W 590 r. n.e. kościół rzymskokatolicki zaakceptował swego pierwszego papieża, Grzegorza I. Przywódcy kościelni zauważyli potrzebę silnej doczesnej głowy, jeśli kościół miał przetrwać. Lecz ani pierwszy papież, ani żaden z jego następców nie miał mocy Słowa – Światła i Dźwięku Boga.
Główną różnicą pomiędzy ECKANKAR a wszystkimi innymi religiami jest że Mahanta, Żyjący ECK Mistrz jest Słowem. Jest on ECK.
Przetrwanie religii zależy od czegoś więcej niż cuda i proroctwa. Zarówno cuda jak i proroctwa były silną częścią wczesnego Kościoła chrześcijańskiego aż do przynajmniej 200 r. n.e. Lecz rzeczywistą stratą kościoła wraz ze śmiercią Chrystusa było to, że żaden żyjący człowiek nie mógł go zastąpić jako wewnętrznego i zewnętrznego mistrza.
Kiedy już światło duchowości zapala się w nowej religii, musi być doglądane w każdym momencie. Inaczej boski ogień zaczyna migotać i wygasa. Dający życie element duchowy szybko daje drogę formalizmowi.
Przez jakiś czas Kościół chrześcijański był ożywiany proroctwami Drugiego Przyjścia Chrystusa. Lecz kiedy czas mijał a on nie pojawiał się, wewnętrzna dyscyplina wczesnego kościoła stawała się zbyt swobodna. W reakcji, swoboda w zachowaniu wypuściła grupy heretyków takich jak Montanizm. Ta grupa schizmatyków z późnego drugiego wieku odnowiła proroctwa Drugiego Przyjścia w momencie gdy wchodzi się w ściśle ascetyczne życie.
Interesującą rzeczą w proroctwach Drugiego Przyjścia jest to, że wyrażają one nieświadome zapotrzebowanie chrześcijaństwa na żyjącego mistrza. Nadzieja ludzi na powrót Chrystusa jest cementem scalającym kościół. Jednak w Ewangelii wg św. Łukasza 9:27 Jezus powiedział, „Zaprawdę powiadam wam, niektórzy z tych co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą królestwo Boże.”
Jednak kiedy Jezus mówił o tym Królestwie Boga, nie mówił o swoim fizycznym powrocie lecz o duchowym przebudzeniu. Wyraził bardzo jasno gdzie i kiedy nadejdzie Królestwo Boga.
Podczas gdy niektórzy ludzie w czasach Chrystusa rzeczywiście byli świadkami Królestwa Boga, większość nie była. Chrystus mówił prawdę, lecz nieliczni w zorganizowanej wierze wiedzieli co miał na myśli. To nieporozumienie przetrwało nawet do dnia dzisiejszego. Ujrzenie Królestwa Boga jest sprawą indywidualną, która zależy od rozwoju każdej osoby. Nie będzie to globalne wydarzenie o jednym czasie czy w jednym miejscu. Chrystus wyjaśnił nadejście Królestwa Boga całkiem wyraźnie.
Kiedy Faryzeusze zapytali Chrystusa, w Ewangelii wg św. Łukasza 17:20-21, kiedy powinno nadejść Królestwo Boże, on odpowiedział „Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie: i nie powiedzą, oto tu jest! albo tam! Oto bowiem królestwo Boże jest w was.”
Apostołowie dawno odeszli, jednak chrześcijanie dzisiaj wciąż szukają Królestwa Bożego poza sobą.
* * *
Dzieła Paula Twitchella będą dostępne w latach które nadejdą, lecz zawsze będą drugorzędnymi wobec przesłania Żyjącego ECK Mistrza danych czasów. Jest to przewaga jaką ECKANKAR ma wobec chrześcijaństwa. Dźwięk i Światło Boga są ucieleśnione w Mahancie, Żyjącym ECK Mistrzu. On – poprzez Dźwięk i Światło – może prowadzić Duszę do zwycięstwa nad śmiercią i reinkarnacją.
Duchowa ewolucja ludzkości idzie wciąż do przodu. Wtajemniczony Drugiego Kręgu z czasów Paula byłby kilka kresek niżej w świadomości niż ECK Wtajemniczony Drugiego Kręgu dzisiaj. Ta spirala ewolucji obejmuje nawet stan Mahanty, który jest częścią nieskończonego tworzenia SUGMAD. Tak trudno jak można to sobie wyobrazić, najnowszy Mahanta zawsze rozpoczyna swoją kadencję od wyższego poziomu świadomości niż kiedykolwiek istniejący w poprzedniej erze historii.
Miłującemu prawdę przypomina się, że jest Duszą. Istnieje, ponieważ Bóg go kocha. Jeśli podróż we śnie, Podróż Duszą i doświadczenia z Dźwiękiem i Światłem ECK mają cokolwiek osiągnąć, jest to to: urzeczywistnienie przez człowieka nieskończonej miłości.
Czysta miłość jest tym, czego Dusza zawsze poszukuje. Jest to tak jak Rebazar Tarzs powiedział do poszukującego w Nieznanym nad Rzeką: „Miłość jest najwznioślejsza, mając swój początek w Domu Boga. W tym sercu, w którym kwitnie miłość, Dusza podniesiona będzie i zaprowadzona do najwyższej siedziby Najwyższego SUGMAD.”
Kochaj więc zawsze SUGMAD (Boga), ECK (Ducha Świętego) i Mahantę (Wewnętrznego Posłańca). Wówczas wszystko będzie duchowo w porządku u ciebie.